Franczyza każdemu może kojarzyć się inaczej. Jedni oczami wyobraźni widzą mały sklep, inni wielką restaurację, a jeszcze inni własną szkołę językową. Jednakże mało kto myśli o franczyzie jednoosobowej, która wbrew pozorom jest często świetnym rozwiązaniem. Dlaczego? Dowiesz się tego w tym artykule!
Mała franczyza jednoosobowa – dlaczego ten model może się sprawdzić?
Franczyza jednoosobowa może wydawać się czymś abstrakcyjnym, w końcu zazwyczaj mówiąc o franczyzie, wyobrażamy sobie konkretne sieci, w których niewątpliwie potrzeba pracowników. Jednakże wszystko zależy od rodzaju biznesu – o ile w restauracji lub sklepie spożywczym w centrum miasta niezbędne jest zatrudnienie przynajmniej kilku osób, o tyle w przypadku szkoły językowej lub sklepu internetowego często wystarczy sam franczyzobiorca.
To właśnie w tym pierwszym przypadku (szkoła językowa) najczęściej spotykamy się z małymi franczyzami. Na początku właściciel na spokojnie ogarnie administrację, przyjmowanie zapisów i prowadzenie zajęć bez dodatkowej pomocy. Dlatego franczyzy jednoosobowe jak najbardziej mają sens – ważne jest tu dostosowanie się do sytuacji.
Plusy prowadzenia małej franczyzy
Mała, jednoosobowa franczyza nie tylko ma sens – ma też wiele plusów, szczególnie w edukacji. Dlaczego warto postawić właśnie na taki model? Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.
Idealny sposób na rozkręcenie biznesu
Początki prowadzenia własnej szkoły językowej mogą być trudne. Nie wiesz ilu uczniów się spodziewać, tak naprawdę nie masz pewności, jakie będą Twoje zarobki. Zatrudnianie lektorów i pracowników recepcji w ciemno jest ryzykiem – co jeśli okażą się oni niepotrzebni, a będą generować zbyt duże koszta?
W przypadku franczyzy jednoosobowej nie ponosisz tego ryzyka. Zaczynasz samodzielnie, co może wymagać pewnych nakładów wysiłku (szczególnie przy lokalnych działaniach promocyjnych, chociaż i tutaj możesz podnająć osoby do np. jednorazowej akcji rozdawania ulotek). Co jeśli szkoła od początku wzbudzi większe zainteresowanie niż się spodziewałeś(-łaś)? Wtedy zatrudnisz pracowników – bez ponoszenia zbędnego ryzyka.
Stabilność w trakcie przerw w działalności
W zależności od branży Twoja mała franczyza może doświadczyć przerw w działalności – w edukacji będą to ferie i wakacje. Jeżeli jednak zatrudniasz pracowników, to nie możesz po prostu przestać im płacić – pozostaje Ci szukanie rozwiązań, które umożliwią ciągłość biznesową (takim rozwiązaniem może być np. organizacja półkolonii).
Gdy prowadzisz franczyzę jednoosobową, to nie musisz się tym martwić. Nawet jeśli nie uda Ci się zebrać uczniów na półkolonie lub intensywne kursy wakacyjne, nie masz pracowników na utrzymaniu – Twoje koszta operacyjne są znacznie niższe. Wystarczy odpowiedni zapas oszczędności i przetrwasz taki okres bez większych problemów!
Niższe koszty generują… niższe koszty
Kolejnym atutem małej franczyzy są niskie koszta operacyjne. Choć są one mniej więcej proporcjonalne do zarobków, to istnieje tutaj pewien atut – odliczanie podatku VAT.
Przy dużej franczyzie, odliczenie realnej kwoty podatku VAT opłaconego przez Twoją firmę często będzie niemożliwe, lub będzie wymagało dokładnego planowania. W małej franczyzie jest to o wiele łatwiejsze; dzięki temu zmaksymalizujesz zyski w stosunku do poświęconego czasu i zasobów.
Czy na pewno dam radę na własną rękę?
Pamiętaj, chociaż mała franczyza jest z natury jednoosobowa, to nie znaczy, że jesteś sam(a)! Wciąż dysponujesz wsparciem franczyzodawcy, który pomoże Ci skutecznie zarządzać Twoim biznesem. Dlatego nie warto się wahać – jeśli marzysz o własnej szkole językowej to postaw na franczyzę jednoosobową! Z czasem Twój biznes rozwinie się, a Ty zatrudnisz osoby do pomocy!
Artykuł sponsorowany
